Ocaleni: Kickstarter Exclusives – recenzja
Tkwimy w schronach już od kilku miesięcy oczekując Arki ocalenia. Promieniowanie zaczyna być coraz większym obciążeniem, eskapady na powierzchnie są coraz rzadsze, a żywność się kończy. Morale spada. Ludzie zaczynają tracić nadzieję. Sytuację nieco ożywiła niedawno pewna grupa uchodźców, którzy szukając schronienia – postanowili do nas dołączyć. Nikt nie wie, skąd przybyli – ale posiadają sporo nowych rzeczy i ciekawych informacji. Muszę z nimi nawiązać kontakt…
Wydanie
Charles – przywódca grupy, opowiedział mi wiele na temat północnych terenów, z których zostali wypędzeni z powodu zwiększonego promieniowania. Ostrzegł mnie przed falą radioaktywności, która zbliża się w naszym kierunku i zawarł umowę, że podzieli się z nami wiedzą o nowych technologiach, planach i zasobach jakimi dysponują w zamian za schronienie i przydział żywności. Długo się nie zastanawialiśmy i przystąpiliśmy do negocjacji.
Wersja gry Ocaleni (eng. Outlive), która trafiła do sprzedaży jest pozbawiona ekskluzywnych dodatków oraz ulepszeń z wersji Deluxe jakie można było zdobyć z kampanii na Kickstarterze. Po pewnym czasie, producent udostępnił w swoim sklepie możliwość zakupu pakietu dodatków w cenie €20 (wyłącznie w j. angielskim). Zawiera on wszystkie ekskluzywne cele jakie były do odblokowania, lecz nie posiada ulepszeń z wersji Deluxe w postaci plastikowych figurek ocalonych, planszy XL, plastikowych zasobów, czy dedykowanych opakowań na te zasoby. Jednak to wyłącznie kosmetyka.
Na pakiet składa się – 4 ulepszone plansze schronów, 3 kafelki zwierzyny, 6 kafelków przeszukiwania miast, 10 kafelków nowego ekwipunku, 6 kafelków nowych pomieszczeń, 4 nowych bohaterów, 1 nowe wydarzenie, specjalny znacznik pierwszego gracza oraz tryb solo. Całość zwieńcza jest 4 stronicowa instrukcja w bardzo prosty i konkretny sposób wyjaśniająca zasady. Przez ostatnie kilka rozgrywek solidnie testowałem wszystkie te dodatki i muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem. Zawartości jest jak na pełnoprawne rozszerzenie! Ale po kolei…
Plansze schronów
Bob jak tylko zobaczył w jakim stanie jest nasz schron, złapał się za głowę. Przecież tu się nic nie trzyma i kiedyś to runie!
Jednym z większych mankamentów wersji podstawowej jakie wytknąłem podczas recenzji gry Ocaleni, były dosyć cienkie planszetki schronów, które były bardzo nie ergonomiczne, bo wszystko się na nich rozsypywało i było to uciążliwe. Nowe planszetki są złożone z dwóch warstw, na znacznie grubszym kartonie z wyciętymi otworami na kafelki pomieszczeń. Nawet nie muszę wspominać jak zwiększa to komfort z gry, jak i ogólną jakość wykonania kiedy przychodzi do zarządzania żetonami w swoim schronie.
Liderzy
Ocali przyszli do nas z północy, była to grupa trzech dorosłych ludzi oraz dziecko, ich umiejętności okazały się niebywałe.
Do puli liderów dołącza 4 nowe osoby, którzy jako jedyni – kosztem braku startowego ekwipunku mają pasywne umiejętności, które mogą być wykorzystywane w trakcie gry. Gaia pozwala nam na koniec gry obniżyć 2 punkty radiacji; Jeannie umożliwia wgląd w przyszłość i podejrzenie zbliżających się kart wydarzeń; Charles może zarządzać ludźmi, więc pozwoli to zmienić przydział ocalonych do pomieszczeń; zaś Bob specjalizuje się w budowaniu więc dzięki niemu możemy zastąpić jeden wybrany materiał innym przy budowie pomieszczeń, bądź naprawie ekwipunku.
Nuclear Blast
Charles wspominał o fani promieniowania, która zbliża się w zawracającym tempie. Komuś wciąż było mało tego, że nasz świat został zrujnowany i detonował kolejny ładunek nuklearny! Charles stracił wszystkich najbliższych, fala zmiotła wszystko co znał i kochał. Jakimś cudem on w tej chwili był w bezpiecznym miejscu, udało mu się przeżyć i pozbierać resztę ocalałych.
Wybuch Jądrowy to karta nowego wydarzenia, który zwiększa dwukrotnie poziom otrzymywanego napromieniowania. W zależności od tego na jakim etapie gry jesteśmy, może sporo namieszać i w dużym stopniu zniwelować finalną punktację.
Predators
W lasach Blackwoods grasuje kilku drapieżników, ostatnie sztuki tego wymarłego świata. Jeannie wyraźnie je dostrzegła w swoich wizjach. Są chore, rozwścieczone i zdesperowane. Musimy je wyeliminować, zanim wymordują pozostałą zwierzynę.
„Predators” to zestaw trzech specjalnych kafelków zwierzyny łownej. Jednak w odróżnieniu od pozostałych, Ci drapieżcy zostali znacznie napromieniowani, więc nie stanowią dużej wartości żywieniowej, lecz ich skóra jest traktowana jako trofeum, które zwiększa naszą końcowa punktację. Kafle są wtasowywane w pulę na standardowych zasadach, po jednym kafelku na każde pole terenów łowieckich.
Lost in the City
Gaia zdradziła nam, że kiedy w pośpiechu przeczesywali ruiny miasta Silent Peak – napotkali innych ocalałych. Byli bezdomni, samotni i czegoś się bali. Ponoć grupa najemników, byłych militarnych przeczesuje miasta w poszukiwaniu zasobów, są bezwzględni. Będziemy musieli mieć się na baczności.
Są to dwa zestawy 3 unikatowych kafli spotkań, które dodaje się do stosu przeszukiwania w obydwu miastach (Blackwood i Silent Peak). Jednak by było ciekawiej tylko jeden z nich trafi do puli i przy każdej rundzie jest to losowane, więc niepewność kogo spotkamy – jest większa. Kafle spotkań w odróżnieniu od standardowych kafli przeszukiwania, pozwalają nam napotkać ocalałych. Są to kolejno – Uchodźca, którego możemy dołączyć do naszej puli ocalałych; Handlarz, który pozwoli wymienić nam jeden dowolny zasób na inny; oraz mniej przyjemni – Najemnicy, którzy będą chcieli nam ukraść jeden zasób, chyba że obronimy się jednym nabojem.
Relic from the Past
Grupa przyniosła ze sobą jakieś stare graty pochodzące jeszcze z lat 90, nic z nich nie działa i wymagają naprawy. Wciąż nie wiem, do czego dzisiaj nam by się one miały przydać? Gramofon i Walkmen bez kaset i płyt? Konsola i telefon bez prądu? Być może w Arce ocalenia zrobią z tego większy użytek.
Ostatnim z trzech mini-dodatków jest “Relic from the Past”. Zawiera 4 nietypowe przedmioty ekwipunku, które nie stanowią żadnej funkcji w trakcie gry, jednak iż są to artefakty minionej epoki – dostaniemy za nie dodatkowe punkty na koniec gry. Oczywiście by je otrzymać, najpierw musimy je naprawić jak każdy inny element ekwipunku. Są to kolejno: Gramofon, Walkmen, konsola Atari oraz Nokia 3310, a każdy z nich wart po 2 punkty, jednak nie mogą one łączyć się w pary.
The Hunt
Zabawne, że przez tak wiele dni grupie udało się utrzymać przy życiu te zwierzaki. Gdzie indziej już dawno wylądowały by na liście menu. Wyglądają na oswojone i widocznie muszą być bardzo im przydatni, skoro wciąż żyją. Zorganizuje dla nich jakieś pożywienie i zobaczymy do czego się nam przydadzą.
Oprócz powyższych 4 kafli ekwipunku dochodzi 6 specjalnych z właściwościami, które można wykorzystać podczas gry. 4 z nich to kafle kompanów, które przystają do nas dając nam specjalne umiejętności, kosztem opłacenia ich żywnością. Są to kolejno: Goty – koza, która przetworzy zdobyte algi w dwa zasoby wody (mleka); Link- pies, który umożliwi nam polowanie na zwierzynę z dowolnej lokacji; Darwin – sokół, który ukradnie dla nas jeden znacznik mięsa od pierwszego gracza, który dokonał polowania w aktualnej turze, oraz Khal – waran, który kosztem jednego znacznika mięsa zwiększy nasze możliwości łowieckie o 3 punkty. Podobnie jak standardowy ekwipunek – kafle towarzyszy łączą się w pary nowym symbolem, pozwalając nam zdobyć dodatkowy punkt na koniec gry.
Pozostałe dwa kafle to granaty, które pozwolą nam zapolować na dowolną zwierzynę bez wykorzystywania punktów akcji, ale są jednorazowego użytku i wyniku eksplozji niszczą jeden zasób mięsa. Muszą być oczywiście wcześnie naprawione, ale po niższym koszcie. Granaty są niesamowicie przydatne i wykorzystanie ich w odpowiednim momencie potrafi uratować skórę, albo uprzykrzyć życie przeciwnikowi.
Pomieszczenia
Bob Craft, który dołączył do nas – wniósł do nas nowe możliwości technologiczne, jego wiedza na temat budownictwa okazała się niedoceniona. Przedstawił nam plany oraz ideę na nowe sposoby przyciągania ocalałych, czy zdobywania wody oraz produkcji zasobów.
Dodatkowe 3 nowe kafle pomieszczeń (po 2 sztuki każda), które mają charakter produkcyjny. Jeden z nich wygeneruje nam dodatkowy zasób, kolejny zbiera deszczówkę generując do 4 znaczników wody lecz zwiększając poziom napromieniowania o 1 punkt, a ostatni przyciągnie do naszego schronu 1 dodatkowego ocalonego. Pomieszczenia nie są jakoś bardzo znaczące, ale zdecydowanie przydatne.
Tryb Hordy
Charles ostrzegał nas przed rozszalałą grupą uchodźców, która podąża za nimi od kilku tygodni. Ponoć nazywają ją „Hordą”. Są niczym nomadowie, podróżują od miejsca do miejsca, bezwzględnie grabiąc i niszcząc wszystko co napotkają. Porywają ludzi i kradną sprzęt. Musimy zrobić wszystko by nie dotarli do Arki Ocalenia.
Wariant solo nosi nazwę “Horda” i zawiera 8 specjalnych kart oraz jedna dedykowaną planszetkę pełniącą funkcję “schronu” dla Hordy, z którą gracz będzie rywalizował. Przebieg rozgrywki jest w zasadzie taki sam po stronie gracza, jednak w przypadku przeciwnika – pominięte są pewne kroki w fazie nocy, a za dnia o ruchach decydują karty, które definiują priorytety. Horda nie buduje budynków, zawsze ma pierwszeństwo w ruchach oraz nieco zmieniony system podliczania punktacji. Gra kończy się w identyczny sposób, wygrywa ten, kto zdobył najwięcej punktów.
Wnioski
Przyznam szczerze, że grę Ocaleni początkowo przyjąłem dosyć neutralnie (Recenzja gry Ocaleni). Jednak z wraz ilością rozegranych sesji – gra coraz bardziej zyskiwała w moich oczach, by z czasem stać się jedną z najlepszych w mojej kolekcji. Z zazdrością zatem patrzyłem na te wszystkie dodatki jakie oferowała kampania na Kickstarterze i byłem rozczarowany, że nie trafiły one do wersji sklepowej ponieważ w przeciwieństwie do elementów kosmetycznych jakim są figurki z wersji Deluxe – te wnoszą faktyczne zmiany w rozgrywce.
Już po samym opisie widać, że pakiet nie jest rozepchany sztuczną zawartością. Nowe komponenty zawierają całkiem świeże mechaniki, które w dużym stopniu urozmaicają grę. W praktyce sprawdza się to rewelacyjnie i w zasadzie to ciężko mi sobie wyobrazić obecnie sesję w Ocalonych bez tych dodatków. Gra otrzymuje dodatkową głębię, której trochę brakowało w podstawowej wersji. Oczywiście, każdy z nich jest odrębnym modułem, więc można je mieszać w dowolny sposób.
Tryb dla pojedynczego gracza – wbrew moim oczekiwaniom okazał się całkiem przyjemny, solidny i przemyślany. Wręcz sam się zdziwiłem, kiedy wchłonąłem w rozgrywkę równie bardzo jak w tej z żywymi graczami. Z braku laku – można śmiało pograć i nie będzie to czas stracony!
Ciężko znaleźć wady, właściwie jedynymi minusami jest nieco zwiększony czas na przygotowanie kafelków między rundami, wysoka cena oraz jej dystrybucja. Pakiet kosztuje €20, a zakup jest jest możliwy wyłącznie u producenta w bardzo ograniczonej ilości. Jednak biorąc pod uwagę, że zawartości jest na tyle dużo można by pakiet uważać za pełnoprawne rozszerzenie, a w tym wypadku cena jest uzasadniona.
Czy polecam? Jak najbardziej! Dla mnie jest to “must have” i każdy, kto grę polubił – powinien po pakiet sięgnąć. Nie jest jednak to „game changer” i raczej nie zmieni to zdania tych, którzy od gry się odbili. Jeżeli jednak jesteś zdecydowany na zakup – to spiesz się! Bo stan u producenta topnieje w zastraszającym tempie (zostało kilkadziesiąt sztuk). Później kto wie z kim trzeba będzie się barterować by go zdobyć!
Zasób wiedzy nowo przybyłych oraz możliwości ich ekwipunku wprowadziły mnie w zdumienie. Byłem zadowolony, że okazali się zaufanymi kompanami i dołaczyli no naszej grupy. Tknęli w nas nowe nadzieje i motywację by walczyć dalej o przetrwanie. Czułem jednak, że Charls skrywa pewną tajemnicę, której niechętny był wyjawić. W trakcie rozmowy napomknął coś o podwodnym laboratorium, lecz natychmiast zamilkł. Nie powinienem narazie naciskać. Być może w przyszłości uda mi się coś więcej na ten temat dowiedzieć. Tymczasem czeka nas sporo pracy, musimy przygotować schron do nadchodzącej radioaktywnej fali.

Klimat The Lost, The Last of Us, Fallout Shelter
Rodzaj Ekonomiczna
Mechanika Zarządzanie robotnikami
Liczba graczy 2-4
Czas gry 90-180 min
Wiek 14+
Wskazane dla
Wszystkich posiadaczy gry Ocaleni
Przeciwwskazane dla