51 Stan: Zawartość ekskluzywna – recenzja

Kolejny nudny dzień w korpusie. Kolejne testy w „Symulatorze”, kolejna rutyna. Zostałem zaprawiony w boju, jako jeden z niewielu przeszedłem wszelkie testy sprawnościowe i umysłowe by zostać godnym dowódca polowym na czele programu „51 Stan”.

51 Stan: Ultimate Edition – recenzja

Obiecali mi oazę, bastion dla ludzkości. Obiecali mi 51 Stan – miejsce, gdzie człowiek odzyska swoje człowieczeństwo. A tym czasem budzę się kolejny raz w tym samym miejscu, charując niczym niewolnik, wśród tych samych ludzi.. chodź nie – tych jest coraz mniej. Ludzie padają jak muchy od niewolniczej pracy.

51 Stan: Ziemia Niczyja – recenzja rozszerzenia

W ludzkiej naturze leży żądza eksploracji, eksploatacji oraz eksterminacji. Tak stworzyła nas natura i ta sama natura sprawiła, że zaczęliśmy się wyniszczać. Za sprawą prężnie rozwijającej się chęci poznawania nowych dziedzin stworzyliśmy sztuczną inteligencję, która doprowadziła do upadku własnych stwórców. A pomimo to niczym karaluchy, przeżyliśmy na tych wyjałowionych pustkowiach. 

Last Aurora: Frozen Steel – recenzja rozszerzenia

Aurora znikła gdzieś w odmętach oceanu, tym samym zmuszając nas byśmy zwarli szyki i przebili się w dalsze fragmenty kontynentu w poszukiwaniu ocalenia w pościgu za Aurorą. Namotaliśmy zbuntowane systemy obronne sztucznej inteligencji Atheny, która niegdyś stworzona by nas bronić – dziś by anihilować.

D.E.I. White Death – recenzja rozszerzenia

Natura się o nas upomniała. Przez tyle lat ją ignorowaliśmy, byliśmy ślepi na konsekwencje jakie z każdym dniem coraz bardziej narastają. Konsekwencje naszych czynów. To my jesteśmy winni tej czystce. 

D.E.I. The Citadel – recenzja rozszerzenia

Zatem stało się – stoimi u progu naszego wyginięcia, a jednak podekscytowani i pełni wiary. Bowiem nasi prześwladowcy – i Tyrani upadli, a po sobie pozostawili spadek w postaci nieodkrytych tajemnic i skarbów technologicznych. Jest to dla nas nowa nadzieja na nowe jutro. Być może będzie dla nas to zbawienie, bądź większa zguba. 

D.E.I. Old London – recenzja rozszerzenia

Po wydarzeniu, które lokalni nazywają “Białą Śmiercią”, nikt nie wie jak Purebread udało się przetrwać oraz skąd się właściwie wzięli. Miejskie plotki niosą, że są to spadkobiercy niegdyś jednej z najpotężniejszych korporacji, które miały monopol na rynku farmaceutycznym oraz technologicznym i to za sprawą tej wiedzy udało im się przetrwać apokalipsę zachowując te wszystkie przywileje.

D.E.I. Cash & Rad – recenzja rozszerzenia

To już ponad pięćdziesiąt lat od kiedy ludzka cywilizacja upadła. Pięćdziesiąt lat kiedy jako ocalali staczamy się, upadlamy i walczymy o przetrwanie. Purebread ciągle mętli nam w głowach, że to dopiero początek końca, że prawdziwa zagłada przed nami. 

D.E.I: Divide Et Impera – recenzja

Od miesięcy przeszukujemy ten dystrykt, ziemia skuta lodem nie pozwala nam kopać głębiej, nasze narzędzia się popsuły, zespół traci morale. Od tygodni jedynie co czuje to gorycz, apatię oraz ten wszędobylski wiatr, który lawirując między skutymi lodem zakopanymi blokami wwierca się w mój umysł bardziej niż potrafią to robić nasze narzędzia.

51 Stan: Moloch – recenzja

Connor biegł niczym pędzony diabelskim podmuchem, biegł jak napędzany przez maszynę, bez wytchnienia, przepełniony mieszanką strachu i adrenaliny, a za nim na horyzoncie w oddali spowija się burza piaskowa. Connor wiedział, że nie jest to normalna burza, od lat ufał swojemu doświadczeniu zwiadowcy i tym razem instynkt go nie mylił. To nie była normalna burza […]

Atak Zombie – recenzja

To już nie daleko, to już niedaleko… powtarzam sobie co chwila między przerwami, próbując złapać oddech. Gonią mnie, cały czas ich słyszę, ta ciemność, ich nieludzkie wrzaski  doprowadza mnie do szału. To już niedaleko, to już niedaleko – wiem, że lada moment trafię do siebie, znam tą okolicę. Trzymaj się, musisz zachować rozsądek, aaaa panika […]

Badlands: Outpost of Humanity – recenzja

Niech to szlag! To już trzeci miesiąc kiedy otrzymujemy zlecenie by kursować na tą feralną stację. Kiedy zaciągałem się do szperaczy obiecywali mi rejon złomowiska, przynajmniej dałbym w łapę Dwaynowi i wszyscy by o mnie zapomnieli na kilka godzin. Wysypisko i jego cudeńka, może udało by mi się coś przemycić dla siebie, uzbierać na wstęp […]

Waste Knights: Opowieści z Interioru – recenzja

Kolejny surowy i nudny dzień na pustkowiach. Od kiedy nastąpił Dopust życie w tej dystopi przypomina Rosyjską Ruletkę – nigdy nie wiesz co przyniesie następny dzień. A jednak wytrwaliśmy, żyjemy z dnia na dzień walcząc i wyrywając sobie każdy skrawek na tej suchej rozpadlinie. Ale co to za życie, bez celu i nadziei na lepsze […]

Waste Knights – recenzja

Moje życie blednie. Wizja przygasa. Pozostały tylko wspomnienia. Pamiętam czasy chaosu, zrujnowanych snów, tej zmarnowanej ziemi. Ale przede wszystkim pamiętam Rycerza Pustkowi, człowieka, którego nazywaliśmy Logan. Aby zrozumieć, kim był, musimy cofnąć się do tamtych czasów, kiedy świat napędzany był czarnym paliwem, a na pustyni wyrastały wielkie miasta z rur i stali – teraz zniknęły, […]

Zombicide: Druga Edycja – recenzja

Zbudzili mnie zaraz o świcie. Sąsiedzi wpadli prosto do domu, gardząc jakąkolwiek prywatnością – zerwali mnie z łóżka krzykiem i kazali uciekać. Nie wiedziałem co się dzieje, zerwałem się i pobiegłem z nimi. Sam w sumie nie wiem co mną kierowało. Kiedy wybiegliśmy na ulicę ogarnął mnie chaos.

Arctic Scavengers – recenzja

Nasz zwiadowca dostarczył informację o nowym składzie odkrytym pod osuniętym lodowcem. Od miesięcy głodujemy, brakuje nam żywności oraz medykamentów, a nasza grupa się powoli rozpada – potrzebujemy zwerbować nowych ludzi! 

Last Aurora: Kickstarter Exclusives – recenzja rozszerzenia

Godząc się z faktem, że nasza ostatnia nadzieja na przetrwanie odpłynęła wraz z Aurorą, pogodziliśmy się że jedynie co nam pozostaje to samobójcza misja przedarcia się na południu w kierunku równika. 

Lost Aurora: Project Athena – recenzja rozszerzenia

Cała nasza nadzieja na ocalenia odpłynęła wraz z ostatnią Aurorą. Nie udało nam się dotrzeć na czas. Niestety obawiam się, że jedynie co nam w obecnej sytuacji pozostało to zmierzenie się oko w oko z naszym największym Nemesis – Atheną.

Last Aurora – recenzja

Spełniły się największe obawy ludzkości – nastała kolejna epoka lodowcowa. Żadne powstania aktywistów oraz zielonych niczego nie wskórały, globalne ocieplenie oraz nieustająca eksploracja złoża naturalnego by zapełnić chciwość korporacji przyśpieszyła globalną katastrofę. 

Bright Future – recenzja

Człowiek został stworzony do walki – o dominację, przetrwanie i ekspansję miejsca do życia dla własnego gatunku. Dopóki mamy czym walczyć, żaden przeciwnik nie jest przeszkodą. Jak widać siebie sami też potrafiliśmy wyniszczyć i wszystko to co stworzyliśmy, zepchnąć się do granic upokorzenia. 

Pozostałe wpisy